Rezonans magnetyczny głowy - Zobaczyć mózg cz.2

Technika ultradźwiękowa (USG) nie nadaje się do badania mózgu dorosłych, za to jest niezastąpiona podczas ciąży czy w pierwszych miesiącach po narodzeniu. Czaszka płodu jest miękka i nie przeszkadza ultradźwiękom, natomiast u niemowlęcia przez wiele miesięcy pozostają niezarośnięte miejsca - ciemiączka. W każdym wieku można za pomocą USG ocenić dopływ krwi do mózgu. W roku 1972 pojawiła się tomografia komputerowa - pierwsza technika pokazująca przekroje mózgu dzięki ocenie różnic w pochłanianiu promieniowania rentgenowskiego. Komputerowa analiza pozwala zobaczyć na przykład guzy czy krwiaki. Można nawet wybrać się w wirtualną podróż po wnętrzu ciała, czy "opłynąć" naczynia mózgowe na ekranie monitora. Podanie środka kontrastującego pozwala sprawdzić, jak są ukrwione poszczególne obszary mózgu. Jednak najdokładniejsze obrazy mózgu pozwalają uzyskać techniki rezonansu magnetycznego. Umieszczając pacjenta w polu magnetycznym 40 000 razy silniejszym od ziemskiego i poddając działaniu fal radiowych, można uzyskać obrazy tkanek miękkich dokładniejsze niż w przypadku promieniowania rentgenowskiego. By uwidocznić przepływ w naczyniach mózgowych nie potrzeba środka kontrastującego, a technika tensora dyfuzji pozwala obrazować nawet trójwymiarowe obrazy połączeń nerwowych. Można też zobaczyć, jak przepływa płyn mózgowo-rdzeniowy - zaburzenia tego przepływu bywają przyczyną poważnych problemów. Funkcjonalny rezonans magnetyczny i spektroskopia MRI analizują obecność poszczególnych substancji w określonym miejscu i pozwalają ustalić, czy jest to na przykład aktywny guz nowotworowy czy obszar martwicy. Można nawet określić, jakie obszary mózgu są aktywne przy danej czynności - na przykład podczas mówienia w obcym lub ojczystym języku. Technika PET - pozytronowa tomografia emisyjna - pozwala badać rozmieszczenie w mózgu substancji znakowanych izotopami promieniotwórczymi. Mimo ograniczonej rozdzielczości, w wielu przypadkach daje cenne informacje. Na razie w Polsce jest jednak tylko jeden aparat tego typu, a i na jego eksploatację NFZ nie chce wydawać pieniędzy. (PAP)

Rezonans magnetyczny głowy - pozostałe artykuły